W Dłużnika Salonie przeczytałem, że
rekordzistą wśród dłużników jest osoba posiadająca ponad 80 mln złotych długu.
Ta i inne szokujące liczby nie dziwią mnie zupełnie. Rośnie popularność kredytów pozabankowych. Wiele osób, jak
podaje
Dłużnika Salon, bierze kredyty pozabankowe na spłatę swoich
poprzednich zadłużeń. W ten sposób łatwo można wpaść w spirale długów. Dłużnika Salon przypomina zatem o
przemyśleniu decyzji o kolejnej pożyczce czy kredycie pozabankowy, ponieważ zamiast pomóc może ona poważnie
zaszkodzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz